Bal pod znakiem czerwonego serca

17/02/2014, Tekst: Ilona Kobus, zdjęcia: Magdalena Kasprzak

    Stało się już tradycją naszej szkoły, że uczniowie gimnazjum i zespołów rewalidacyjno - wychowawczych swój karnawałowy bal celebrują 14 lutego, w Walentynki. Tanecznej zabawie towarzyszyły także wybory „Prawdziwego chłopaka” i „Prawdziwej Dziewczyny”.

 
Test na chłopaka: 
Pięciu kandydatów na „Prawdziwego Chłopaka” - Michał Huba, Dominik Zimoch, Alan Lewandowski, Daniel Chmielewski i Andrzej Motyka przeszło przez prawdziwe „babskie piekło”, bo musieli wykazać się umiejętnościami, które na co dzień nie są raczej ich domeną, a posiadanie których my - kobiety szczególnie sobie cenimy u płci przeciwnej. W obieraniu ziemniaków spore umiejętności zaprezentował Andrzej, który zdradził, że „bardzo lubi te domowe robótki”. W biciu piany z białek wszyscy konkurenci okazali się fachowcami, choć niektórzy tak bardzo chcieli wyprzedzić rywali, że zamiast ścierki do ścierania stołu użyli…własnych rękawów. Prawdziwą zmorą dla naszych chłopaków było zwijanie wełny w kłębek. W plątaninie rąk i wełny prym wiedli Dominik i Andrzej. Na koniec, jak na „Prawdziwego Chłopaka” przystało, trzeba było sprawdzić swoje siły w sprzątaniu, a konkretnie w zamiataniu ryżu i kaszy z podłogi. Tu nasi kandydaci wykazali się ogromnym sprytem i umiejętnością pracy w grupie. Dokonali podziału czynności oraz terenu i z tą jakże nieprzyjemną i „niemęską” robotą uporali się w ekspresowym tempie. 
 
Uczniowskie, kobiece JURY uznało, że wszyscy kandydaci zdali egzamin na „Prawdziwego Chłopaka” na stopień celujący.
 
Test na dziewczynę:
Pretendentki do tytułu „Prawdziwej Dziewczyny” - Klaudia Bałuc, Kesja Maciejończyk, Alicja Buc, Agnieszka Janik i Daria Sujewicz wcieliły się w skórę „supermenek”, o których dawno temu śpiewała słynna piosenkarka Kayah. Tyle, że zamiast noszenia listów i słania uśmiechów, musiały stawić czoła typowo męskim zajęciom. W konkursie wbijania gwoździ świetną technikę zaprezentowała Alicja, która najszybciej uporała się z zadaniem. Z kolei Kesja wbijała gwoździe z arcymistrzowską precyzją, bo „jak się coś robi, to trzeba to robić dobrze i powoli”- stwierdziła. Czynnością, która przysporzyła kandydatkom najwięcej kłopotów, a wśród publiczności wzbudziło najwięcej radości, było zapinanie koszuli i wiązanie krawata. Okazało się bowiem, że jeden z „modeli” nie współgrał z rozmiarem koszuli, znacznie utrudniając wykonanie zadania. Ale i na to dziewczyny znalazły sposób, proponując…„freestyle”. Kolejne wyzwania - strzelanie goli do bramki i segregowanie narzędzi nie sprawiły rywalizującym dziewczynom większych trudności. 
 
Uczniowskie, męskie JURY było i tym razem jednomyślne - wszystkie uczestniczki konkursu na „Prawdziwą Dziewczynę” zdały egzamin celująco. 
 
Czoła wyzwaniom musieli stawić także przedstawiciele zespołów rewalidacyjno - wychowawczych, którzy malowali czerwone serca gąbkami i segregowali przedmioty według kolorów. Uwieńczeniem „walentynkowych” zmagań na „Prawdziwą Dziewczynę” i „Prawdziwego Chłopaka” był słodki poczęstunek oraz to, co nasi uczniowie lubią najbardziej - dyskoteka w rytmie największych i najpopularniejszych szlagierów.
 
 Imprezę przygotowały panie: Magdalena Kraska, Ilona Kobus, Adrianna Kuźmińska, Ewa Skupień, Iwona Świerczyna.